Sulowskie Skały – jednodniówka na Słowacji
6/23/2020
Atrakcje na Słowacji blisko polskiej granicy? Proszę bardzo! Rezerwat Przyrody Sulovske Skaly to miejsce, które koniecznie należy dodać do tej listy. Leży on w północnej części Gór Strażowskich, czyli zaledwie ok. 80km od granicy z Polską! Jeśli lubicie krótkie wyjazdy do naszych sąsiadów i nie znacie tego miejsca to gwarantuję, że będziecie zachwyceni. Nie bez powodu zyskało ono miano słowackich Dolomitów.
Sulowskie Skały – co to takiego?
To krótko mówiąc fantazyjne
kształty, w otoczeniu których człowiek czuje się jak w jakimś
odległym zakątku globu. Znajdują się tam maczugi skalne, turnie,
żleby, głębokie wąwozy i baszty skalne. Dodatkowo stosunkowo
niewielkie wzniesienia i krótkie odległości sprawiają, że to
miejsce dostępne dla niemal każdego mniej wprawnego miłośnika
gór. Niewielkim wysiłkiem można dotrzeć do naprawdę widokowych miejsc. Ma to też swoje wady, bo napływa tam
bardzo wiele osób, ale jak zwykle funkcjonuje zasada kto rano wstaje
ten ma pusty szlak.
Sulowskie Skały – jaką trasę wybrać?
Prawdopodobnie każda trasa w tym
rezerwacie zachwyca, ale jeśli chcecie pewniaka to poniżej wklejam
trasę, którą wybrałam. Jest to mała pętla, którą zaczyna i
kończy się w miejscowości Sulov. Trasa przebiega przez zieloną
ścieżkę edukacyjną, która jest najatrakcyjniejszym odcinkiem w
rezerwacie (można też przejść tylko ścieżką zieloną, co
zajmuje około 1,5h – 3km). Pętla, którą zrobiłam jest nieco
dłuższa, bo liczy 7,6km i jej przejście zajmuje około 3h.
Gdzieniegdzie znajdują się sztuczne ułatwienia w postaci klamr.
Dla osób mających ochotę na trochę więcej wysiłku czeka duża
pętla, która liczy sobie 15km. Jak widać każdy znajdzie tutaj
trasę dopasowaną do swojego nastroju i możliwości. Ja wybrałam
tę środkową i uważam, że jest ona idealna na wędrówkę,
podczas której ma się ochotę bardziej odpocząć i posiedzieć
wśród gór niż doładować w nogi kilometrów. Jednocześnie nie
prowadzi ona tylko przez popularny szlak zielony, więc można
zobaczyć mniej uczęszczane zakątki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz