Wulkan Teide - wejście zimą i latem
2/15/2020
El Teide – czynny wulkan, najwyższy szczyt Hiszpanii i jednocześnie najwyższy szczyt jakiejkolwiek atlantyckiej wyspy. Guanczowie (pierwsi mieszkańcy Wysp Kanaryjskich) silnie wierzyli w to, że stanowi on portal do piekieł, a o zamieszkujących jego szczyt demonach krążyły legendy. Nic dziwnego, niezły z niego gigant i dodatkowo swoimi wybuchami trochę na wyspie narozrabiał. Ostatnia erupcja miała miejsce w 1909r. Od dna morza jego wysokość wynosi około 7500m, a nad poziomem morza wystaje 3718m. Z jego szczytu przy dobrej widoczności można podziwiać nie tylko całą Teneryfę, ale również wszystkie inne Wyspy Kanaryjskie.
W poście znajdziecie informacje o tym jak przygotować się na zimowe wejście na Teide oraz jak zaplanować wyjście na Teide w lecie. Jaki jest czas wejścia, jak zorganizować pozwolenie na wejście na szczyt oraz jak wejść na Teide bez pozwolenia? Jak wygląda nocleg w położonym powyżej 3000mnpm schronisku Altavista? Jakie trasy trekkingowe wybrać i która jest najkrótsza?
Zachęcam również do obejrzenia video z Teneryfy
KLIK
Pozwolenie wejścia na szczyt wulkanu Teide
Niezależnie od tego czy planujecie
wejść na Teide o własnych siłach, czy też wjechać na niego
kolejką należy pamiętać, że od godziny 9:00 (czyli od tej, od
której otwierana jest kolejka) na szczyt nie da się wejść bez
specjalnego pozwolenia, które należy wyrobić najlepiej z około
2-miesięcznym wyprzedzeniem (miejsca szybko schodzą). Pozwolenie
wyrabia się za darmo na stronie https://www.reservasparquesnacionales.es/real/ParquesNac/usu/html/Previo-inicio-reserva-oapn.aspx?cen=2&act=%201https://www.reservasparquesnacionales.es/real/ParquesNac/usu/html/Previo-inicio-reserva-oapn.aspx?cen=2&act=%201
Głównie ze względu na bezpieczeństwo na szczycie jednocześnie
nie może stać więcej niż określona liczba osób. Zezwolenia
wydawane są na konkretne godziny z odstępem 2-godzinnym. Do wyboru
są następujące przedziały czasowe: 9-11, 11-13, 13-15 oraz 15-17.
Przy ostatniej opcji trzeba dopytać, o której dokładnie zamykają
kolejkę, bo może okazać się, że odjedzie bez was przed godziną
17 (szczególnie w zimie).
Jest pewien sposób na uniknięcie
konieczności rezerwacji wejścia na Teide. Szczególnie przydatne
jest to w przypadku, gdy nie zdąży się zabookować pozwolenia
(będzie o tym poniżej).
!! Pozwolenie dotyczy tylko i wyłącznie
szlaku nr 10 (Telesforo Bravo – szlak nazywa się tak na cześć
geologa, który badał Teide), czyli samego podejścia od kolejki na
szczyt. Poza tym odcinkiem można spacerować po terenie Parku
Narodowego Teide do woli nawet bez pozwolenia.
Trekking na wulkan Teide – jak to zrobić z pozwoleniem?
Załóżmy, że macie już rezerwacje na wejście na szczyt, poniżej podaję opcje wejścia.1. Wjazd kolejką Teleferico del Teide do La Rambleta.
2. Trekking na Teide szlakiem Montana Blanca
Ta trasa składa się z 3 etapów,
chociaż ja wyszczególniłabym raczej 4 etapy. Warto tę opcję
połączyć z noclegiem w schronisku Altavista, ale o tym
przeczytacie poniżej przy punkcie „Wejście na Teide bez
pozwolenia”. Można też obejść się bez noclegu, jeżeli wasza
kondycja na to pozwoli. Etapy, o których wspomniałam to:
A. Montana Blanca > Schronisko
Altavista (i tutaj dodałabym, że połowa trasy jest prawie płaska,
a druga mocno pod górkę. Po około 1,5h spokojnego marszu nagle na
długości 2,56km trzeba pokonać 544 metry przewyższenia). Zimą
przed tym bardziej wymagającym podejściem często można zobaczyć
tabliczkę zakazującą wędrówki bez odpowiedniego sprzętu. Teren
może być oblodzony – ale więcej informacji o zimowym wejściu
znajdziecie poniżej. Mniej więcej w połowie tego ostrego
podejścia znajdują się słynne, charakterystyczne skały Estancia
de los Ingleses.
B. Schronisko Altavista > La
Rambleta (na La Rambleta trzeba okazać zezwolenie na wejście)
C. La Rambleta > Pico del Teide
(wejście szlakiem numer 10)
Jak dojechać pod Montana Blanca?
Szlak rozpoczyna się na 40,7km drogi
TF-21 można dojechać tam autobusem lub samochodem, ale parking
przy szlaku jest niewielki. Mieści się tam może z 10 samochodów. My zaparkowaliśmy nieco dalej na poboczu. Można też skorzystać z
większego parkingu znajdującego się w odległości około 1km od
szlaku.
Wejście na Teide bez pozwolenia – jak to zrobić?
To proste. Do godziny 9 rano nie są sprawdzane pozwolenia, także przebywanie od zmierzchu do tej godziny jest całkowicie legalne bez żadnych dodatkowych rezerwacji. Wszystko robimy tak jak w punkcie 2, tylko że trzeba wchodzić albo nocą i dotrzeć na szczyt o wschodzie słońca, albo rozłożyć wejście na dwa dni i przenocować w schronisku Altavista, co bardzo polecam! Do schroniska można wejść na nogach trasą Montana Blanca, a dla osób bardziej leniwych lub nie mogących pozwolić sobie na kilkugodzinną wspinaczkę dobrą opcją będzie wjazd kolejką i zejście na nocleg do schroniska (około 1,5h drogi mało wymagającą trasą).
My wybraliśmy opcję wejścia trasą
Montana Blanca. Wystartowaliśmy około godziny 12:00, a przy
schronisku byliśmy już około 15:00. Ze schroniska widoki są
pierwsza klasa, a przy zachodzie można zobaczyć słynny cień
rzucany przez wulkan Teide (to samo zjawisko obserwować można
kolejnego dnia na szczycie wulkanu o wschodzie słońca). Poza tym
schronisko jest jednym z najlepszych miejsc do oglądania nocą
gwiazd. Kolejnego dnia z samego rana wszystkie nocujące osoby idą z
misją zobaczenia wschodu z najwyższego szczytu Hiszpanii. Wysokość
robi swoje i można odczuwać lekkie niedogodności ze względu na
mniejszą ilość tlenu. U mnie były to lekkie zawroty głowy i
szybsze męczenie się podejściem. Żeby na spokojnie zdążyć
wejść na szczyt trzeba dać sobie jakieś 2h startując ze schroniska. Później na
spokojnie można zejść tą samą trasą, zjechać kolejką lub
zejść jeszcze innym wariantem trasy. Ich podgląd możecie znaleźć
tutaj: http://www.gobiernodecanarias.org/parquesnacionalesdecanarias/en/Teide/InfraestructuraServicios/RutasItinerarios.html# do wyboru do koloru.
Ale, ale! Na nocleg w schronisku
również trzeba się przygotować, poniżej kilka wskazówek.
Schronisko Altavista – rezerwacja i opis noclegu
Schronisko Altavista zostało
wybudowane w XIXw jako baza do prac badawczych prowadzonych w Parku
Narodowym Teide. Obecnie jest to baza wypadowa dla osób decydujących
zdobyć się Teide o własnych siłach. Schronisko znajduje się na
wysokości 3260mnpm.
Nocleg w schronisku TRZEBA
zarezerwować, bez tego ani rusz. Podczas naszego pobytu kilku
wędrowców bez rezerwacji prosiło o możliwość przenocowania na
podłodze lub na łóżkach osób, które nie pojawiły się mimo
dokonania rezerwacji. Niestety obsługa była nieugięta. Podobno ze
względów bezpieczeństwa nie mogą przyjąć więcej niż 54 osoby.
Rezerwacji noclegu można dokonać na tej stronie https://www.volcanoteide.com/pl/volcano_teide/wedrowka_gorska/schronisko_altavista
Schronisko NIE jest otwarte 24/h. Od
godziny 11:00 otwierany jest główny hall, gdzie znajduje się kilka
ławek, automat z batonikami i piciem oraz automat do rozmieniania
grubszej kasy na drobne, żeby można było kupić batoniki i picie.
Kuchnia oraz toalety otwierane są o
godzinie 17:00, a pokoje o 19:00. Każdy proszony jest o okazanie
dokumentu w celu potwierdzenia rezerwacji. Schronisko posiada 3
sale, w których znajdują się piętrowe łóżka wyposażone w
kołdry i koce oraz ogrzewanie. Dodatkowo każdy otrzymuje
jednorazowe prześcieradło i poszewkę na poduszkę (które później
należy zabrać ze sobą na dół tak jak wszystkie inne śmieci –
w schronisku nie ma kosza). W kuchni znajdziecie wszystko co
potrzebne do ugotowania kolacji oprócz składników rzecz jasna.
Zapasy jedzenia należy zabrać ze sobą z dołu, a w kuchni do
dyspozycji jest czajnik, mikrofala, talerze, kubki, garnki, patelnie,
chochle, sztućce. Toalety są czyste, ale woda zimna i brak
prysznicy. W schronisku można spędzić tylko jedną noc i należy
opuścić je przed godziną 8:00, ponieważ o tej godzinie jest ono
zamykane. Jeżeli macie w planie schodzić tą samą trasą możecie
zostawić w schronisku swoje rzeczy, ale odebrać można je dopiero o
godzinie 11:00, kiedy otwierają główny hall.
Schronisko Altavista czynne jest przez
cały rok za wyjątkiem 24.12, 31.12 oraz dni o ekstremalnych
warunkach pogodowych.
Wejście na Teide zimą
Zimą Teide potrafi narozrabiać i
ukryć się pod warstwami śniegu i lodu. Lód jest zazwyczaj mocno
przytopiony przez słońce, dlatego gdyby pokrywał cały szlak
poradzenie sobie z nim bez raków byłoby prawdopodobnie niemożliwe.
Trasy w takich wypadkach są zamykane. Dostępność szlaków można
monitorować na stronie https://www.volcanoteide.com/pl/jak-jest-dzis-na-teide?hsCtaTracking=4c535d41-afdc-46fa-b390-ad9e6247e6f9%7Caf6d853f-521a-40bf-99f1-ba616747408d. Prawda jest taka, że raczej i tak
nikt nie sprawdza, czy wejdziecie na ten szlak z odpowiednim sprzętem czy też nie, chociaż
teoretycznie, żeby wejść na zamknięty szlak powinno się mieć specjalne wyposażenie i
potwierdzenie przynależności do jakiegoś stowarzyszenia górskiego.
Warto rozsądnie podejść do tematu i w przypadku ciężkich warunków + braku
odpowiedniego sprzętu (raków, czekana) zrezygnować z podejścia. Kolejna sprawa jest taka, że nie zawsze
zakaz wchodzenia = oblodzenie. W moim przypadku trasa była
zamknięta, ale spotkałam osobę, od której uzyskałam informację,
że oblodzeń już nie ma. Taką informację można uzyskać również
w informacji turystycznej lub po prostu iść i w razie czego
zawrócić. Warto też na wszelki wypadek wyposażyć się w jakieś
mini raczki lub ćwieki, w razie konieczności przejścia po
niewielkiej ilości lodu. Koniecznie trzeba mieć ze sobą krem
przeciwsłoneczny, okulary i ciepłe ciuchy, bo mimo że na dole jest
gorąco to na szczycie panują już o wiele niższe temperatury, a
jeśli traficie na wiatr to już w ogóle zimniutko.
Wejście na Teide latem
Żeby wejść na Teide latem nie potrzeba żadnych dodatkowych informacji prócz tych, które wypisałam w punktach o sposobach wejścia na Teide z pozwoleniem oraz bez pozwolenia.
Guanczowie i legendy związane z wulkanem
Na koniec trochę ciekawostek, żeby wejście na wulkan było trochę bardziej magiczne.
Dawniej wierzono, że Teide stanowił
wrota piekieł, a na jego szczycie żył demon zwany Guayota. W
momencie poczucia zagrożenia Guanczowie składali ofiary lub
przyprowadzali małe beczące owieczki, żeby wzbudzić litość w
Wielkim Duchu. A kim byli ci Guanczowie? Byli to pierwsi znani
mieszkańcy Wysp Kanaryjskich, którzy zasiedlili je około 1000 lat
p.n.e. (a niektóre źródła podają, że było to aż 3000 lat
p.n.e.). Skąd oni się tam w ogóle wzięli i jak okiełznali
wulkaniczne wyspy? Najlepsze jest to, że nie wiadomo. Istnieje kilka
teorii, ale wszystkie zawierają informacje, które pozostawiają
wiele pytań bez odpowiedzi. Badania wykazały silne podobieństwa
między Guanczami, a Barberami (lud afrykański). Jednak w Afryce nie
potrafiono jeszcze wtedy żeglować, a zakłada się, że Guanczowie
na Wyspy Kanaryjskie dotarli drogą morską. Na wyspach znaleziono
również przedmioty, które sugerowały silne powiązanie Guanczów
z dawnymi ludami Ameryki, Afryki, Europy i Bliskiego Wschodu. W
związku z tym niektórzy wyciągają wnioski, że stanowili oni
odłam kultury Atlantydzkiej. Nie wykluczone jest również, że
wyspy zasiedlił któryś z ludów Europejskich, chociaż raczej
odrzuca się tę tezę ze względu na to, że chociażby Wandalowie,
czy Celtowie mieli już wtedy lepsze narzędzia, niż te znalezione na
wyspie. Jedno jest pewne, dla Guanczów Teide był górą świętą. Bali się jej i szanowali jednocześnie. To u stóp tego wulkanu stoczyły się najkrwawsze boje, w których Guanczowie oddawali życie podczas obrony swojej wyspy przed Europejczykami. Teneryfa była ostatnią wyspą z Archipelagu Wysp Kanaryjskich zdobytą przez Europejczyków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz