Księżycowa wyspa Pag

Planeta Ziemia skrywa miejsca, w których można poczuć się jak gdyby stąpało się po jej naturalnym satelicie lub nawet po zupełnie innej planecie. Takie miejsca przyciągają tajemniczą aurą i egzotycznym, nietuzinkowym krajobrazem. Skoro zamiast pokonania 384 400 km, żeby dotrzeć na nieosiągalny dla przeciętnego człowieka księżyc, możemy pokonać jakieś 1200 km i poczuć jego namiastkę to czemu nie! Wyspa Pag jest idealnym miejscem na oderwanie się od rzeczywistości!

Do wyspy Pag przypięta została etykietka traktująca ją jako jedną z największych chorwackich imprezowni. Duże miasta faktycznie są bardzo żywotne, ale ja pokażę Wam tę wyspę z innej perspektywy. Jeśli jechać na Pag to koniecznie po to, żeby ukryć się w jego zakamarkach, gdzie małe mieścinki łączą się z niemalże kompletnie jałowym krajobrazem. Tam poczujecie prawdziwego ducha wyspy!

TUTAJ znajdziecie video z Chorwacji 

 

 

METAJNA – wrota Marsa

Metajna to mała wioska rybacka znajdująca się nad zatoką, w bardzo kameralnej części wyspy Pag. Jest to taki mały koniec wyspy, na który docierają głównie osoby, które wybrały ją jako bazę noclegową i faktycznie chcą rozkoszować się jej wdziękami. Mieszkańcy oprócz turystyki żyją z rybołóstwa, hodowli owiec (ciężko to sobie wyobrazić, bo na wyspie na pierwszy rzut oka nie ma kompletnie nic co mogłyby zjeść) oraz uprawy winorośli. Wytwarzany jest tam również znany, lokalny produkt jakim jest paski ser. Są dwa sposoby dotarcia na wyspę: mostem lub promem.

Apartamentów i pokoi gościnnych nie brakuje, jest również kilka restauracji, mała promenada i plaża znajdująca się bezpośrednio przy niej. Niby spokojnie i kameralnie, ale jest gdzie wyjść na obiad, czy drinka. Jeśli chodzi o to drugie koniecznie trzeba odwiedzić Beach Bar Sunset, z którego jak sama nazwa wskazuje można oglądać piękne zachody słońca. Dodatkowo właścicieli poniosła fantazja i urządzili go totalnie w stylu statku pirackiego! Najpiękniejsze plaże i widoczki znajdują się jednak poza terenem zabudowanym. W niektórych przypadkach można tam podjechać, w innych trzeba troszkę pospacerować.


NAJPIĘKNIEJSZE PLAŻE WYSPY PAG

Nie jest tajemnicą, że najbardziej widokowe plaże znajdziecie właśnie w okolicy Metajny. Woda współgrająca z niemalże białymi skałami, wydaje się być jeszcze bardziej krystaliczna. Trzeba przygotować na to, że w większości przypadków ciężko o jakikolwiek cień, bo wyspa jest niemalże kompletnie jałowa.

Plaża Rucica

Łatwo dostępna i piękna plaża znajdująca się około 15min spacerkiem z centrum Metajny. Można tam również podjechać samochodem lub dopłynąć łodzią. Plaża jest otoczona „białymi górami” i to tam ma początek szlak trekkingowy Mars Trail wiodący przez te właśnie góry. Przy plaży znajduje się bar.

Plaża Suncana

Spragnieni cienia? Plaża Suncana oferuje mały lasek na skalistym zboczu, w którym możecie rozwiesić hamaki tuż przy wodzie. Plaża nie jest zbytnio zatłoczona, bo i obszar jest dość duży, dodatkowo to świetne miejsce na oglądanie zachodów słońca. Dojście z centrum Metajny zajmuje około 15 minut. Należy udać się tam malowniczą ścieżką poprowadzoną nad samym morzem. Idąc dalej tą samą ścieżką można dojść do plaży Rucica wspomnianej powyżej, jest to jednak dłuższy wariant dotarcia na nią.


Plaża Beritnica

To chyba najpiękniejsza plaża, jednak dostęp do niej jest utrudniony. Można dopłynąć tam łodzią lub dość szlakiem rozpoczynającym się na plaży Rucica, powinno to zająć około 35 minut. To dzika plaża, więc nie ma tam ani barów, ani tłumów, można za to podziwiać piękne formacje skalne, które ją otaczają. Krajobraz tego miejsca docenicie szczególnie jeśli wybierzecie się tam pieszo, ten szlak jest po prostu piękny! Pamiętajcie, że zarówno na trasie jak i na plaży ciężko o cień. Krem z filtrem, woda i nakrycie głowy to podstawa!

Plaża Slana

Poprzednia plaża rozpaliła w was ochotę na więcej dzikości? Proszę bardzo, około godziny spacerkiem z plaży Beritnica znajduje się kolejna perełka. Plaża Slana, a kolejne 40min dalej moja faworytka, której nazwy niestety nie pamiętam, ale dochodzi się na nią szlakiem trekkingowym, który opiszę poniżej.

W tej części wyspy jest znacznie więcej dzikich, pięknych i kameralnych plaż! Na większość z nich łatwiej dostać się łodzią, bo trasy piesze w letnie miesiące są bardzo męczące. Żar leje się z nieba, a cienia brak!


LIFE ON MARS TRAIL

Jeśli przekonały was wspomniane powyżej plaże, a dodatkowo chcecie poznać wyspę z jeszcze bardziej surowej strony, to zarezerwujcie sobie około 3,5 godziny na przejście jednego z najpiękniejszych szlaków pieszych na Chorwacji! Prowadzi on obok wspomnianych przeze mnie dzikich plaż, prawdopodobnie spotkacie też owce przemierzające jałowe tereny w poszukiwaniu pożywienia, wiatr będzie koił zmęczone słońcem ciało, a zapierające dech w piersiach widoki sprawią, że mimo zmęczenia ani na chwilę nie będziecie żałowali tej decyzji.

Wystartowałam z Metajny przed godziną 6 rano, chciałam wrócić przed upałem, ale zważając na fakt, że dobowa amplituda temperatury wynosiła kilka stopni, było to w zasadzie bezcelowe - i tak się roztapiałam. Szlak przeszłam zupełnie sama tzn. spotkałam po drodze jedną osobę, która szła z przeciwnej strony. Przez resztę godzin moim towarzyszem był wiatr i czasami owce. To potęgowało mistyczny klimat tego miejsca. 


 

Informacje praktyczne:

Długość szlaku: 7,5km (należy wziąć pod uwagę, że jest to niepełna pętla, kończymy na drugim końcu miejscowości Metajna, więc trzeba jeszcze doliczyć około 2km przejścia do samochodu/apartamentu)

Czas przejścia: 3,5h (przy krótkich postojach)

Szlak polecam zacząć przy plaży Rucica. Opatrzony jest znakami „Life on Mars Trail”, chociaż tak na prawdę bardziej przypomina księżyc niż Marsa. Pierwsza połowa przebiega przez dzikie plaże w otoczeniu pięknych formacji skalnych. Po wizycie na ostatniej z plaż, szlak pnie się kanionem z górę. Tutaj mamy niewielkie elementy wspinaczki, ale raczej każdy bez problemu sobie z nimi poradzi. Następnie szlak biegnie przez nieco bardziej monotonny teren, ale ciągle z widokiem na morze. Końcówkę pokonujemy przy bardzo długim murze, w którym na końcu znajduje się niewielka furtka wyprowadzająca na strome zbocze już z widokiem na Metajnę.


Szlak mimo że dość dobrze oznaczony można łatwo zgubić, a przynajmniej mi zdarzyło się to dwa razy, dobrze mieć więc w razie czego mapkę w telefonie do szybszego odnalezienia prawidłowej drogi. I koniecznie dużo wody!

Trasa została poszerzona o 100 metrową via ferratę biegnącą nad morzem. Można do niej dotrzeć szlakiem z zatoki Slana, standardowa trasa nie zawiera ferrat. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Wild Heart Tour , Blogger